Toksyczne składniki kosmetyków
Przed
kupnem każdego preparatu do pielęgnacji i higieny skóry warto
przeczytać jego skład chemiczny. Dlaczego mamy płacić za produkt,
który działa szkodliwie na naszą skórę, a nawet na cały nasz
organizm?
Szczególnie istotne jest staranne dobieranie
kosmetyków pielęgnacyjnych dla dzieci, kobiet ciężarnych i
karmiących. Większość składników preparatów kosmetycznych
przenika bowiem do krwi i wpływa na rozwój zarodka oraz płodu.
Niektóre ze składników kosmetyków przenikają także do mleka
matki.
Pamiętajcie
- większość toksycznych składników wcieracie codziennie w skórę
i włosy, wdychacie je używając dezodorantów i lakierów do włosów
w aerozolu.
Proces
regularnego wchłaniania toksyn trwa z reguły przez całe nasze
życie.
Ma
to zgubne skutki w postaci zapalenia skóry, wyprysków, przewlekłych
stanów trądzikowych, łupieżu, łuszczenia się małżowiny
usznej, wypadania włosów, zaburzeń miesiączkowania, zaburzeń
potencji, kłopotów z zajściem w ciążę oraz problemów z jej
utrzymaniem, zaburzeń hormonalnych, itp.
Postępująca
chemizacja środowiska – sukcesywnie nas zabija.
Nie
zatruwajmy się więcej. Chrońmy się przed przebiegłością
koncernów kosmetycznych pogłębiając naszą wiedzę.
Poniżej
przedstawiamy klasyfikację chemicznych składników najczęściej
spotykanych w
kosmetykach
dostępnych na polskim rynku oraz ich toksyczność.
*klasyfikacja
według dr Henryka S. Różańskiego:
1,4-dioxane Dioksan
(C4H8O2), pochodna glikolu etylenowego:
Substancja
pełniąca funkcje rozpuszczalnika dla wielu innych składników w
kosmetykach. Łatwo przenika przez nabłonki i skórę do krwi
wywołując działanie ogólne. Działa drażniąco na skórę i
błony śluzowe, wywołuje stan zapalny i przesuszenie tkanki.
Uszkadza strukturę lipidowo-białkową błon komórkowych, niszczy
surfaktant pęcherzyków płucnych. Wykazuje wysokie powinowactwo do
układu nerwowego, płuc, serca, wątroby i nerek. Powoduje
niewydolność tych organów i martwicę (marskość). Przenika do
mleka matki i do płodu w razie ciąży. Działa embriotoksycznie i
teratogennie, rakotwórczo i oftalmotoksycznie (uszkadza narząd
wzroku). Przy dłuższym stosowaniu na skórę powoduje świąd i
dermatozę.
AHA alpha hydroxy acid:
Stosowane
są do wyrobu kosmetyków keratolitycznych, czyli złuszczających
chemicznie naskórek. Niestety stosowane przez dłuższy czas
wysuszają naskórek, powodują stan zapalny, a następnie pękanie
skóry; zaburzają wydzielanie łoju i potu oraz gospodarkę
kwasowo-zasadową skóry.
Bentonite, sodium
bentonite, quaternium-18 bentonite:
Bentonit
wnika do porów skóry, czyli ujść gruczołów łojowych i
potowych. Po wpływem wilgoci powiększa swoją objętość. Wraz z
potem i łojem, a także innymi składnikami kosmetyków (parafina)
zatyka pory tworząc czopy. Przyśpiesza tworzenie się zaskórników
(comedones) i stanów zapalnych oraz ropnych gruczołów łojowych.
Utrudnia oddychanie i wymianę metabolitów w skórze. Sprzyja
rozwojowi bakterii trądzikotwórczych stwarzając dla nich warunki
beztlenowe.
Benzalkonium
Chloride, mieszanina chlorków alkilodimetylobenzyloamoniowych, et
Benzalkonium bromide, mieszanina bromków
alkilodimetylobenzyloamoniowych, czwartorzędowe związki amoniowe:
W
kosmetykach pełnią rolę emulgatora i antyseptyku. Niekiedy
korzystnie działają na cerę trądzikową zapobiegając pojawianiu
sie nowych zmian. Usuwają również zaskórniki i likwidują łojotok
skóry, zapobiegają zmianom ropnym.
Przewlekle stosowane powodują
przejście trądziku zwykłego (bakteryjnego) w trądzik chlorowy i
bromkowy, trudny do wyleczenia. Zmiany wówczas zlokalizowane są
wokół nosa i ust oraz oczu, niekiedy na brodzie w formie krostek i
cyst z surowiczym płynem. Ponadto pojawia się wówczas rumień lub
złuszczające zapalenie skóry. Może spowodować zapalenie spojówek
oraz świąd skóry z pokrzywką. Nie stosować u kobiet w
ciąży.
BHA (butylated hydroxyanisole):
Przeciwutleniacz.
Powoduje swędzące wysypki na skórze i rumień.
BHT
Butylated Hydroxytoluene, C15H24O,
2,6-di-tert-butyl-p-cresol:
Stosowany jako konserwant i
przeciwutleniacz w kosmetykach od 1947 roku.
U niektórych osób
powoduje alergiczne kontaktowe zapalenie skóry.
Carbomer 934,
940, 941, 960, 961, polimery kwasu akrylowego (acrylic
acid):
Wywołują stan zapalny i swędzenie skóry, po którym
pojawia się pokrzywka. Po dostaniu się do oczu – stan zapalny
spojówek i łzawienie.
Cocamidopropyl betaine (CAPB),
ocoyl amide propyldimethyl glycine, coconut oil amidopropyl betaine,
tegobetaine L7, N-cocamidopropyl-N,N-dimethylglycine hydroxide:
Jest
to detergent anionowy, podstawa płynów kąpielowych, żeli do
kąpieli, szamponów i mydeł w płynie.
Jeżeli występuje
samodzielnie w produkcie wówczas nie jest szkodliwy. Jednakże w
połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie
skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne
zapalenie skóry.
Coco-betaine:
Syntetyczny
detergent. Wywołuje wysypkę drobnopęcherzykową na skórze,
zwłaszcza w pachwinach i wokół nosa oraz jamy ustnej.
Cocoyl
Sarcosine:
Związek
powierzchniowo czynny. Powoduje stan zapalny
skóry.
Diethanolamine DEA, Dietanolamina Triethanolamine
(TEA), Monoethanolamine (MEA, Cocomide DEA, Cocamide DEA:
Dodawane
do kosmetyków jako emulgatory i detergenty. Dla zmylenia konsumentów
do nazw chemicznych dodawane są przedrostki sugerujące niby
naturalne pochodzenie substancji syntetycznej, np. TEA Sodium Lauryl
Sulfate, Cocamide DEA, MEA, Lauramide DEA.
W połączeniu z innymi
związkami azotowymi (np. obecnymi także w kosmetykach) tworzą
rakotwórcze (kancerogenne) nitrozaminy. Działają drażniąco na
błony śluzowe i skórę w pachwinach wywołując pokrzywkę i
świąd. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
Dimethicony
ilicone rubber, silicone latex, latex, dimethyl silicone,
simethicone, dimethyl polysiloxane, dermafilm, silbar, dimethicream,
poly(dimethylsiloxane), methyl silicone, dimethicone 350,
good-rite:
Powoduje
podrażnienie skóry. Zaostrza objawy trądziku.
Disodium
EDTA, EDTA = ethylenediaminetetraacetic acid (warseniany):
Pełni
rolę stabilizatora w kosmetykach.
Często jednak zanieczyszczony
i działa kancerogennie. Podrażnia skórę i błony śluzowe. Nie
stosować w czasie laktacji i ciąży.
DMDM Hydantoin &
Urea Glydant:
Wydziela
rakotwórczy i drażniący formaldehyd. Działa szkodliwie na
gruczoły ekrynowe i apokrynowe, zaburza czynności gruczołów
łojowych i hormonalnych (dokrewnych). U dziewcząt i młodych kobiet
niektóre metabolity tego związku wywołują nadmierne owłosienie,
podobnie jak dwufenylohydantoina. Wywołuje stany zapalne
skóry. Może powodować nowotwory. Nie stosować w czasie laktacji i
ciąży.
FDC-n (FD&C):
Barwniki rakotwórcze i
podrażniające błony śluzowe oraz skórę. Nie stosować w czasie
laktacji i ciąży.
Fragrances:
Tym
terminem określa się składniki zapachowe i poprawiające koloryt
kosmetyków. Często pod tą nazwą kryją się substancje silnie
uczulające (alergeny) i kancerogenne. Producent nie mający nic do
ukrycia i na sumieniu po prostu poda nazwy chemiczne tej grupy
składników, zwłaszcza gdy te są pochodzenia naturalnego. Tak
jednak rzadko się zdarza. Nie stosować w czasie laktacji i
ciąży.
Methyl Chloroisothiazolinine:
Posiada
właściwości kancerogenne, mutagenne i silnie uczulające
(alergen). Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
Methylparaben
C8H8O3, 4-Hydroxybenzoesyremethylester,
methyl-p-hydroxybenzoat:
Powoduje
alergiczne stany zapalne skóry (wyprysk kontaktowy = eczema) typu
pokrzywki, rumienia i strupków po pęknięciu pęcherzyków.
Wchłania się ze skóry do krwi i limfy działając ogólnie.
Szczególnie łatwo przenika przez skórę w pachwinach, klatce
piersiowej, szyi i w okolicach narządów płciowych. Działa
estrogennie. Może niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu
u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn działa feminizująco. Nie
stosować w czasie laktacji i ciąży.
Mineral oil,
Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum liquidum, Olej mineralny,
parafina, olej parafinowy:
Produkty
destylacji ropy naftowej.
Nie wchłaniają się z jelit i skóry.
Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową
i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju
na powierzchnię skóry. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze
sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik.
Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry.
Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych
metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji
kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny
rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też
typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu.
Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie
przenikają do skóry pozostając na jej
powierzchni.
Oxybenzone:
Dodawany
do kosmetyków jako filtr przeciwsłoneczny (filtr UV).
Działa rakotwórczo. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
Parabeny
= Parabens, Methyl, Ethyl Propyl i Butyl Parabens:
Przedłużają
trwałość kosmetyków. Powodują alergiczne stany zapalne skóry
(wyprysk kontaktowy = eczema) typu pokrzywki, rumienia i strupków po
pęknięciu pęcherzyków. Wchłaniają się ze skóry do krwi i
limfy działając ogólnie. Szczególnie łatwo przenikają przez
skórę w pachwinach, klatce piersiowej, szyi i w okolicach narządów
płciowych. Działają estrogennie. Mogą niekorzystnie wpływać na
rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn
działają feminizująco. Nie stosować w czasie laktacji i
ciąży.
Phenoxyethanol:
Substancja
wywołuje wypryski i pokrzywkę na skórze.
Polyethylene
Glycol (PEG), Gliko polietylenowy, PEG-20 Gliceryl Laurate, PEG
(4-200), Butylene Glycol:
Zatykają
pory w skórze, wywołują wysięki wokół gruczołów łojowych
oraz apokrynowych. Stan zapalny i wysięk uwidacznia się w
pachwinach i na twarzy. Powodują pokrzywkę, świąd i pękanie
głębokie naskórka. Jeśli są zanieczyszczone dioksanem
(1,4-dioxane) wówczas nabierają właściwości kancerogenne
(rakotwórcze). Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
Polysorbate
(20-85):
Emulgator,
stabilizator emulsji. Powodują reakcje alergiczne i świąd skóry.
Skóra staje się sucha i spękana. Polisorbate 80 i 60 stymuluje
rozwój nowotworów.
Propylene Glycol, Glikol propylenowy, PG,
Xylene Glycol:
Stosowane
w wielu kosmetykach jako rozpuszczalnik.
Działają rakotwórczo.
Silnie toksyczny w razie spożycia (uszkadza wątrobę, układ
nerwowy i nerki). Resorbują się ze skóry do krwi i limfy.
Uszkadzają nabłonki, tkankę łączną i mięśniową. Zastosowane
na skórę wysuszają naskórek, ale równocześnie podrażniają
gruczoły łojowe i apokrynowe wywołując stan zapalny i wysięki
wokół gruczołów. Uszkadzają powłoczki włosów. Wywołują
podrażnienie naskórka i skóry właściwej, świąd i kontaktowe
(alergiczne) zapalenie skóry.
Łój i złuszczone keratynocyty z
glikolami tworzą substancję zatykająca ujścia gruczołów.
W
pachwinach i wokół narządów płciowych powodują wypryski
drobnopęcherzykowe przechodzące potem w strupki i rozpadliny.
Kosmetyki zawierające glikol propylenowy w razie dostania się do
oczu powodują zapalenie gałki ocznej i spojówek, co objawia się
łzawieniem, pieczeniem, świądem i opuchnięciem powiek. Uszkadzają
strukturę lipidowo-proteinową błon komórkowych. Wdychane podczas
używania aerozoli z kosmetykami uszkadzają nabłonki układu
oddechowego i powodują kaszel oraz nieżyt. Uszkadzają komórki
krwi i szpik kostny. W neuronach i w mięśniach zaburzają procesy
przewodzenia podniet i proces skurczu. Nie stosować w czasie
laktacji i ciąży.
Quaternium-15, C9H16Cl2N4, Cis isomer of
1-(3-chloroallyl)-3,5,7-triaza-1-azoniaada
mantane-chloride,N-(3-chloroallyl)-hexammonium chloride,
Imidazolidinyl urea:
Konserwanty
w kosmetykach.
Wywołują alergiczne kontaktowe zapalenie skóry
(allergic contact dermatitis). Objawy: przesuszenie skóry,
złuszczanie naskórka, zaczerwienienie, pieczenie lub świąd,
pękanie skóry, sączenie, strupki, niewielkie krwawienia
z
pęknięć skóry, niekiedy pęcherzyki wypełnione płynem
(pokrzywka). Działają trądzikotwórczo (acnogennie). Trądzik
kosmetyczny po składnikach formaldehydowych objawia się
drobnopęcherzykową wysypką na skórze na podłożu
zapalnym.
Alergicznemu dermatitis towarzyszy często zakażenie
bakteriami ropnymi. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
Niektóre
z tych związków wywołują trądzik kosmetyczny typu chlorowego,
niezmiernie oporny na leczenie.
Sodium Cyanide:
Substancja
rakotwórcza, alergizująca i mutagenna. Działa embriotoksycznie i
teratogennie. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
Sodium
Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Ammonium Lauryl Sulfate,
Sodium Myreth Sulfate, Laurylosiarczany sodu, SLS, SLES:
Typowe
detergenty syntetyczne, stosowane od dawna w przemyśle do
odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Obecnie są
niemal w każdym toniku, balsamie, żelu myjącym, zmywaczu,
szamponie i płynie do kąpieli. Powodują przesuszenie skóry,
zaburzają wydzielanie łoju i potu, upośledzają czynności
gruczołów apokrynowych, podrażniają skórę, wywołują świąd i
wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i
cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie szkodliwie działają na
skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów
płciowych. Powodują podrażnienie oczu i zapalenie spojówek. W
razie dostania się do jamy nosowej, np. podczas mycia powodują
nieżyt nosa. Przenikają ze skóry do krwi wywołując działanie
ogólne. Ulegają kumulacji w ustroju. Są metabolizowane w wątrobie.
Uszkadzają układ nerwowy i układ odpornościowy skóry. Obniżają
stężenie estrogenów, mogą wzmagać niekorzystne objawy menopauzy.
Wcierane w piersi i narządy płciowe mogą indukować nowotwory i
uszkadzać spermatogenezę oraz owogenezę. Uszkadzają osłonki
włosów powodując łamliwość i rozdwajanie włosów.
SLS i
SLES wchodzące w skład kosmetyków mogą być zanieczyszczone
rakotwórczymi dioksanami (dioxane).
SLS są mutagenami
uszkadzającymi materiał genetyczny.
Nazwy handlowe składników
sugerują, że są to naturalne produkty, a tak nie jest. Nie
stosować w czasie laktacji i ciąży.
Sodium
Oleth Sulfate:
W
razie zanieczyszczenia tlenkiem etylenu (ethylene oxide) i dioksanem
(dioxanem) działa silnie rakotwórczo. Nie stosować w czasie
laktacji i ciąży.
Sodium PCA (NAPCA):
Uszkadza
włosy (łamliwość, rozdwajanie, wypadanie) i wywołuje reakcje
alergiczne. Nie stosować w czasie laktacji i
ciąży.
Sorbolene:
Ułatwia zemulgowanie zawiesin. Zatyka
pory w skórze, zaburza czynności gruczołów potowych i łojowych.
Wywołuje wyprysk na skórze (eczema).
Stearamidopropyl
Tetrasodium EDTA:
W
obecności związków azotowych tworzy rakotwórcze nitrozaminy.
Działa teratogennie. Nie stosować w czasie laktacji i
ciąży.
Styrene Monomer:
Karcinogen
(związek rakotwórczy), alergizujący i mutagenny. Działa
teratogennie. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
Talc,
Talk:
Badania
prowadzone od 20 lat dowodzą, że talk posiada właściwości
fizykochemiczne odpowiedzialne za powstawanie nowotworu. Ponadto talk
z łojem, potem i kosmetykami tworzy izolującą mazistą substancję
zaburzającą oddychanie i czynności wydzielnicze skóry. Może
przyczyniać się do rozwoju stanów zapalnych oraz ropnych gruczołów
apokrynowych i łojowych.
Triclosan:
Antyseptyk
w kosmetykach. Długotrwale stosowany powoduje nowotwory skóry i
błon śluzowych u zwierząt. Działa teratogennie. Nie stosować w
czasie laktacji i ciąży. Niekiedy używany do leczenia trądziku i
dodawany do kosmetyków przeciwtrądzikowych.
Stosowany krótko
nie działa toksycznie.
Dlaczego nas trują? Co ukrywają wielkie koncerny?
Czy szminka znanej marki może być trująca? Jak w rzeczywistości działają kosmetyki, których używamy na co dzień? Jedna z amerykańskich organizacji przyjrzała się bliżej praktykom koncernów kosmetycznych.
Amerykańska
organizacja non-profit, zajmująca się bezpieczeństwem kosmetyków
(safecosmetics.org) tropi i odkrywa to, czego nigdy nie dowiemy się
z kolorowych reklam, a mianowicie - co w rzeczywistości zawierają
"upiększacze", których używamy na co dzień. Czy ich
skład prezentuje się równie doskonale jak atrakcyjne opakowanie?
Okazuje
się, że nie do końca, a grzechy i przewinienia o dalekosiężnych
konsekwencjach zdarzają się największym koncernom kosmetycznym.
Przykłady?
• Trujący
ołów w szminkach kilku bardzo popularnych marek!
• Substancje
rakotwórcze w dziecięcych szamponach!
• Silne alergeny w
wodach toaletowych!
Strona
organizacji Campaign for Safe Cosmetics pęka w szwach od raportów
ukazujących "brzydszą stronę urodowego przemysłu".
Stacy
Malkan, dyrektor ds. komunikacji światowej organizacji Health Care
Without Harm ujawnia sekrety wielkich, amerykańskich koncernów
kosmetycznych i odkrywa tajemnice zamiatane pod dywan dzięki
działalności lobbystów.
Wylicza:
-
zaledwie 11% substancji chemicznych stosowanych w kosmetykach na
terenie USA było przebadanych pod kątem oddziaływania na zdrowie,
pozostałe 89% - wpływ na zdrowie nieznany lub nieujawniony
-
ponad 70% specyfików przeznaczonych do dbania o higienę osobistą
może zawierać pochodne kwasu ftalowego, które mogą mieć wpływ
na uszkodzenia płodu lub związek z bezpłodnością
-
wiele mydeł dla dzieci skażonych jest substancją przyczyniającą
się do powstawania komórek rakowych (1,4 dioxane)
Producenci
kosmetyków zobligowani są do umieszczania na etykietach swoich
produktów ich składu. Chemiczne terminy są jednak dla przeciętnego
konsumenta zupełnie niezrozumiałe.
Zazwyczaj
nie czytamy treści wydrukowanej na opakowaniu, skupiamy się
wyłącznie na właściwościach kosmetyku. A to w jaki sposób
produkt nawilża, wygładza, oczyszcza, rozjaśnia - już nas nie
interesuje.
Nie
zdajemy sobie sprawy jak szkodliwe substancje może zawierać nasz
krem do twarzy lub lakier do paznokci. Takich związków chemicznych
jest cała masa. W efekcie długotrwałego ich stosowania zaczynamy
odczuwać wiele nieprzyjemnych dolegliwości takich jak: łupież,
wypryski, trądzik, łuszczenie się małżowiny usznej, łamliwość
i wypadanie włosów, alergie skórne czy zaczerwienienia.
Codzienne
używanie kosmetyków naszpikowanych niebezpieczną chemią może
doprowadzić do jeszcze poważniejszych schorzeń takich jak:
zakłócenia w gospodarce hormonalnej, zaburzenia menstruacji,
problemy z potencją, trudności związane z zajściem w ciąże i
jej utrzymaniem.
Podejrzewa się także niektóre chemikalia o
skutki teratogenne i wywoływanie raka.
Zanim
zakupicie produkt bez uprzedniego zapoznania się z jego składem,
dowiedzcie się jak bardzo ryzykowne jest narażanie swojego ciała
na kontakt z tymi niezdrowymi substancjami.
Reakcje
jakie mogą powodować zawarte w kosmetykach parabeny, sole
aluminiowe, parafina i inne to: alergie, zapalenie skóry, pokrzywki,
wypryski, rumienie, świąd.
Konserwanty
uszkadzają „dobrą” florę bakteryjną na naszej skórze, która
chroni nas z zewnątrz przed najróżniejszymi zarazkami.
Parabeny
mogą doprowadzać do rozszerzania się naczyń krwionośnych i
powodować wysięki. To szczególne zmartwienie dla osób z cerą
trądzikową.
Pojawiły
się również badania dowodzące wpływu parabenów na rozwój raka
piersi. Konserwanty bardzo łatwo wnikają w warstwę tłuszczową
podskórną i kumulują się w niej. Stosowanie antyperspirantów i
balsamów w okolicach piersi powoduje gromadzenie się parabenów w
okolicy gruczołów sutkowych.
Bezdyskusyjny
jest również fakt, że parabeny wykazują działanie estrogenne,
zaburzając gospodarkę hormonalną naszego organizmu.
Nie
ma się co cieszyć z tego, że peeling kupiony w dużej tubce
wystarczy nam „na lata”. Nie liczmy też na to, że skoro nie
zakazuje się używania parabenów, to nie mamy się czego bać.
Wycofanie
tak powszechnie stosowanych związków chemicznych z wielkiego rynku
kosmetycznego i spożywczego przyniosłoby niewyobrażalne straty
finansowe, których przemysł mógłby nie wytrzymać, za to nasze
zdrowie - wręcz przeciwnie...
Producenci
nie muszą umieszczać na opakowaniach kosmetyków informacji o
skutkach ubocznych i ewentualnych zagrożeniach, jakie niesie za sobą
stosowanie poszczególnych substancji chemicznych.
Czy
jest szansa, że nadejdzie czas, kiedy firma kosmetyczna będzie
musiała dokładnie wytłumaczyć klientowi, co sprzedaje?
Na
razie sami musimy stać się świadomymi konsumentami i kontrolować
to, co jemy, czym się smarujemy i czego używamy robiąc codzienny
makijaż…
Co to jest SLS?
Sodium
Lauryl Sulfate – SLS, Sodium Laureth Sulfate – SLES
SLS i
SLES to tanie detergenty syntetyczne stosowane od dawna w
przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz
pomieszczeń.
Dziś możemy je znaleźć w prawie każdym
szamponie, żelu myjącym, czy płynie do kąpieli.
To
najbardziej niebezpieczne składniki stosowane w pielęgnacji skóry
i włosów.
Powodują lepsze pienienie się produktu, przez co ten sprawia wrażenie skuteczniejszego.
Stosowane
regularnie:
• przesuszają
i podrażniają skórę
• zaburzają wydzielanie łoju i
potu
• wywołują świąd i wypryski
• przyczyniają
się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym
także prosaków)
• szczególnie szkodliwie działają na
skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów
płciowych u dzieci i dorosłych
Badania
na University Medical College of Georgia wykazały, że SLS i SLES po
wniknięciu do organizmu, kumulują się w tkankach. Dostając się
do oczu małych dzieci mogą powodować ich uszkodzenie, a u osób
dorosłych nawet rozwój zaćmy.
SLS
i SLES czyszczą nas tylko pozornie.
W rzeczywistości niszczą
warstwę lipidową skóry, co skutkuje jej przesuszeniem. Przy cerze
trądzikowej skutkuje to nadmiernym tłuszczeniem się skóry, która
broni się wydzielając łój. Otrzymuje się w ten sposób skutek
odwrotny do zamierzonego.
Oczywiście
procent SLS i SLES zawartych w kosmetykach jest niewielki, ale
używane latami kumulują się w naszych organizmach osiągając
niebezpieczną ilość.
Dlatego
warto czytać uważnie skład każdego kosmetyku i unikać kupowania
tych zawierających SLS-y.
Okazuje
się, że to nie lada wyczyn - znaleźć szampon lub żelu pod
prysznic bez tych związków. Warto wtedy zajrzeć do działu
dziecięcego. Niektóre firmy dbają jeszcze o zdrowie naszych
maluchów. Produkty dla dzieci są tak samo dobre dla osób
dorosłych.
Zapraszamy
również do zapoznania się z naszą ofertą – przejdź do
sklepu!
Znajdziesz tam produkty dla dorosłych i dzieci wolne od
SLS-ów.
nowotwory.
SLS
i SLES czyszczą nas tylko pozornie.
W
rzeczywistości niszczą warstwę lipidową skóry, co skutkuje jej
przesuszeniem. Przy cerze trądzikowej skutkuje to nadmiernym
tłuszczeniem się skóry, która broni się wydzielając łój.
Otrzymuje się w ten sposób skutek odwrotny do zamierzonego.
Oczywiście
procent SLS i SLES zawartych w kosmetykach jest niewielki, ale
używane
latami kumulują się w naszych organizmach osiągając niebezpieczną
ilość.
Dlatego
warto czytać uważnie skład każdego kosmetyku i unikać kupowania
tych zawierających SLS-y.
Okazuje
się, że to nie lada wyczyn - znaleźć szampon lub żelu pod
prysznic bez tych związków. Warto wtedy zajrzeć do działu
dziecięcego. Niektóre firmy dbają jeszcze o zdrowie naszych
maluchów. Produkty dla dzieci są tak samo dobre dla osób
dorosłych.
Co to są parabeny?
PARABENY - to konserwanty, które przedłużają życie kosmetyków, są to estry kwasu parahydroksybenzoesowego. Znajdziecie je nie tylko w kremach i szamponach, ale także w produktach spożywczych - ciastach, sokach owocowych, mrożonkach i dżemach.
Zadaniem
parabenów jest niedopuszczanie do powstawania pleśni i blokowanie
rozwoju drobnoustrojów. Dzięki temu wyroby mogą spokojnie leżeć
na sklepowych półkach i zachowywać swoją świeżość oraz
wątpliwą jakość.
Amerykańska
Agencja Żywności i Leków podaje, że człowiek ważący 60kg,
wchłania dziennie około 76mg parabenów, z czego aż 50mg pochodzi
z kosmetyków.
Coraz
więcej badań dowodzi szkodliwości tych związków, jednak nikt nie
myśli o ich wycofywaniu z produkcji. Jedyną
drogą unikania parabenów jest baczne śledzenie etykiet na
artykułach, które kupujemy. Musimy liczyć się z tym, że
znajdziemy je w większości dostępnych na rynku produktach.
Na
ile możemy, unikajmy tych składników:
Methylparaben
•Ethylparaben
•Isopropylparaben
•Propylparaben
•Butylparaben
•Benzylparaben
•Glutaraldehyde
•Hexamidine-Diisethionate
•Phenol
•Phenyl Mercuric Acetate
•Phenyl Mercuric Borate
•Benzetonium Chloride
Parabeny
znajdują się zwłaszcza w dezodorantach i antyperspirantach, lecz
także w kremach, mleczkach i olejkach do smarowania ciała,
szamponach, żelach pod prysznic, perfumach, pomadkach do ust,
podkładach i pudrach. Pojawiają się również w wielu kosmetykach
dla dzieci.
W
Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych przeprowadzono badania, w
których odkryto, że guzy nowotworów zlokalizowane w klatce
piersiowej u wielu pacjentek zawierały parabeny. Wyniki
badań doprowadziły do postawienia tezy, że parabeny mogą
powodować raka piersi. Zwłaszcza jeśli znajdują się w produktach
takich jak antyperspiranty i dezodoranty.
Czy
to oznacza, że masz wyrzucić do kosza wszystkie kosmetyki?
Używaj
odpowiednich produktów, które nie zawierają parabenów lub
przynajmniej zawierają ich jak najmniej.
Powstrzymaj
się od używania klasycznych dezodorantów, nie stosuj
antyperspirantów, kremów, balsamów do smarowania ciała lub innych
produktów chemicznych, stosowanych w obszarze pod pachami,
bezpośrednio po depilacji.
Jeżeli
produkt kosmetyczny spowoduje skutki uboczne, takie jak podrażnienie
lub wysypkę – natychmiast umyj to miejsce wodą z mydłem i
oczywiście już go więcej nie używaj.
Nie
przesadzaj ze stosowaniem kosmetyków i staraj się wybierać
kosmetyki naturalne.
Twoje zdrowie jest ważniejsze niż
chwilowe piękno.
Sole aluminium w kosmetykach
SOLE ALUMINIUM – to substancje toksyczne. Są to sole tego samego metalu, z którego produkowane są puszki, folie i… samoloty!
Znajdziesz
je w kremach do opalania oraz dezodorantach i innych produktach
blokujących gruczoły potowe.
Ich zadaniem jest niwelowanie
pocenia się i neutralizacja nieprzyjemnego zapachu.
Pot i jego
odór nie mogąc wydostać się z organizmu zostają w nim i
zatruwają go od środka. Sole aluminium przenikają przez skórę i
kumulują się w organizmie.
Stosowanie
antyperspirantów z solami aluminium może doprowadzić do zapalenia
gruczołów łojowych i potowych oraz silnego podrażnienia i
wysuszenia skóry. Wielokrotnie wykazywano, że związki te wykazują
właściwości rakotwórcze.
W komórkach nowotworowych
występujących w piersiach wielokrotnie odnajdowano ślady
aluminium.
We
wczesnych latach 90. WHO wydało oświadczenie, w którym stwierdziło
nawet, że podejrzewa się aluminium o wpływ na chorobę Alzheimera.
Fakt, że metal ten może uszkadzać układ nerwowy lub oddechowy,
nie powinien nas dziwić. Należy sobie uświadomić, że sole
aluminium, substancji, której szkodliwość jest nam od lat dobrze
znana, znajdziemy w dezodorantach, których używamy każdego dnia, a
nawet i kilka razy dziennie.
Sole aluminium to wszystkie związki o nazwie:
Aluminium hydroxide
•Aluminium oxide
•Aluminium silicate
•Aluminium stearate
•Aluminium starch octenylsuccinate
•Aluminium Chloride
•Aluminium Chlorohydrate
•Aluminium Chlorohydrex
•Aluminium Chlorohydrex PG
•Aluminium Distearate
•Aluminium Sesquichlorohydrate
•Aluminium Stearate
•Aluminium Tristearate
•Aluminium
Zirconium Trichlorohydrex GLY
Czy
to oznacza, że masz wyrzucić do kosza wszystkie kosmetyki?
Używaj
odpowiednich produktów, które nie zawierają soli aluminium lub
przynajmniej zawierają ich jak najmniej.
Jeżeli produkt kosmetyczny spowoduje skutki uboczne, takie jak podrażnienie lub wysypkę – natychmiast umyj to miejsce wodą z mydłem i oczywiście już go więcej nie używaj.
Nie
przesadzaj ze stosowaniem kosmetyków i staraj się wybierać
kosmetyki naturalne.
Twoje
zdrowie jest ważniejsze niż chwilowe piękno.
Parafina w kosmetykach
PARAFINA - zwana inaczej „olejem mineralnym” to mieszanka węglowodorów nasyconych uzyskanych z destylacji ropy naftowej.
Znajdziesz
ją w podkładach pod makijaż, tonikach nawilżających, a także w
balsamach do ciała.
Parafina
ma czynić skórę gładką i elastyczną.
W rzeczywistości, w
sposób bardzo szkodliwy, nadaje jej tylko efektu gładkości i
pozornej elastyczności.
Zmieszana
z innymi związkami, składającymi się na puder, wciska się w
pory, wypełnia je, tworzy wrażenie jednolitej powierzchni i
jednocześnie blokuje kanały łojowe. W efekcie powstają pryszcze,
zaskórniki, skóra jest coraz bardziej zanieczyszczona, wizyty u
kosmetyczki coraz częstsze, a zakup kolejnych kosmetyków
oczyszczających uszczupla nasz portfel.
Parafina,
hamując procesy wymiany gazowej, sprzyja rozwojowi bakterii
beztlenowych, tworząc świetny grunt pod trądzik. Dłuższe
stosowanie produktów kosmetycznych, których skład oparty jest na
„oleju mineralnym”, doprowadza do przesuszenia tkanki skórnej i
przyśpiesza proces starzenia się skóry.
Parafiny
trudno jest się pozbyć, bo na wodę jest odporna. Zwykły prysznic
nie zmyje jej z naszego ciała. Trzeba użyć naturalnego oleju bądź
ciepłej wody z dużą ilością mydła.
Mimo
że jest to naturalny związek chemiczny, nie jest on przyswajalny
przez ludzki organizm, który traktuje parafinę jak ciało obce. Nie
trawi jej, nie absorbuje także od zewnątrz.
„Olej
mineralny” tworzy na skórze warstwę, która nie pozwala jej
oddychać, wydzielać potu ani toksyn, co w konsekwencji prowadzi do
kumulowania się wydzielin skórnych pod szczelną skorupą parafiny.
Wystrzegajmy
się więc następujących nazw w składzie kosmetyku:
•Paraffinum
Liquidum
•Paraffin
•Synthetic Wax
•Isoparaffin
•Mineral Oil
•Vaseline
•Petrolatum
•Ceresin
•Isododecane
•Isobutane
•Isohexadecane
•Ozokerite
•Cera Microcristallina
Czy
to oznacza, że masz wyrzucić do kosza wszystkie kosmetyki?
Używaj
odpowiednich produktów, które nie zawierają parafiny lub
przynajmniej zawierają jej jak najmniej.
Jeżeli
produkt kosmetyczny spowoduje skutki uboczne, takie jak podrażnienie
lub wysypkę – natychmiast umyj to miejsce wodą z mydłem i
oczywiście już go więcej nie używaj.
» sztuczne substancje zapachowe » nitrozaminy» składniki farb do włosów - aromatyczne aminy » naturalne farbowanie włosów - henna» konserwanty » ftalaty » parafina, silikon i nne substancje uzyskiwane z ropy naftowej » filtry uv» emulgatory - glikole polietylenowe (PEG) i glikole polipropylenowe (PPG)
Każdy z nas lubi ładnie pachnieć. Dlatego zapach jest jednym z ważniejszych argumentów przy wyborze kremu, balsamu do ciał i oczywiście perfumu. W tym wypadku ma właściwie decydujące znaczenie. Ale musimy zdać sobie sprawę, że wiele substancji zapachowych nie jest bezpieczna dla naszej skóry.
Nitrozanimy są określeniem dla grupy problematycznych związków, które są wynikiem połączenia pewnych substancji. Prawie wszystkie nitrozaminy mogą wywoływać raka.
Testy
na zwierzętach wykazały, że niektóre aromatyczna aminy powodują
raka.
Naukowcy z Uniwersytetu w Nowym Jorku udowodnili, że
osoby, które przynajmniej raz na miesiąc używają farb do włosów
z oksydantami, podwajają ryzyko zachorowania na raka pęcherza
moczowego. A regularne farbowanie włosów dłużej niż 15 lat
podwyższa do ryzyko do 3,3 raza.
W jeszcze gorszej sytuacji
znajdują się, które profesjonalnie zajmują się farbowaniem
włosów. Te osoby chorują na raka 5 razy częściej niż osoby w
ogóle nie farbujące włosów.
Henna jest naturalnym środkiem do farbowania skóry i włosów używanym od tysięcy lat przez ludzi od Egiptu aż po Indie. I w naszym współczesnym świecie stała się prawdziwą alternatywą do farb chemicznych. W tej chwili kolorystyka farb naturalnych nie ogranicza już naszej fantazji i rozciąga się od koloru blind, przez różne odcienie brązów i czerwieni aż do czerni.
substancje konserwujące stosowane przy produkcji kosmetyków można podzielić na trzy podstawowe grupy: formaldehydy, organiczne związki chlorowe i parabeny.
W
lipcu 2005 roku Parlament Europejski uchwalił całkowity zakaz
stosowania sześciu rodzajów substancji i preparatów
niebezpiecznych, tzw. ftalanów (np. Dibutylphtalat-DEHP,
Dimethoxyethylphtalat-DMPE), w zabawkach i artykułach
pielęgnacyjnych dla dzieci, jak i innych kosmetykach, np. w
lakierach do paznokci.
Ftalany to substancje z grupy
plastyfikatorów, dodawane do PCW, aby nadać mu giętkości. Badania
wykazują, że niektóre ftalany mogą wykazywać własności
rakotwórcze i toksyczne. W związku z tym, że nie są wchłaniane
przez PCW, mogą przedostawać się do organizmu dziecka, na przykład
jeśli maluch bierze do buzi zabawkę zawierającą ftalany.
Najprościej
i najtaniej dla przemysłu kosmetycznego jest stosowanie substancji
syntetycznych, takich jak parafina. Wytwarzane są one na ogół z
resztek, które zostają po destylacji ropy naftowej.
Emulsje na
bazie olejów mineralnych dają się dobrze przetwarzać, łatwo się
je magazynuje i są długo trwałe. Jednakże dla ludzkiego ciała są
to substancje obce. Nasz organizm nie potrafi ich przetworzyć i
wydalić, ponieważ nie rozkładają się one biologicznie. Pozostają
więc już na stałe w naszym organizmie zmagazynowane.
Badania
na zwierzętach udowodniły, że substancje te zatrzymują się
przede wszystkim w wątrobie, nerkach i węzłach chłonnych.
Filtry
UV i inne środki chroniące przed promieniowaniem słonecznym są
dla nas ważne, gdyż chronią nas przed zachorowaniem na raka skóry.
Jednakże niektóre chemiczne filtry UV są podejrzewane o działanie
na nasz organizm, jak hormony.
Zostało to udowodnione w
badaniach przeprowadzonych na zwierzętach, jak również wpływ
synetyków na rozwój seksualny i rozmnażanie.
Parę
statystycznych liczb, które dotyczą wpływu syntetycznych filtrów
UV na jakość naszego zdrowia: między 1939 a 1990 rokiem gęstość
spermy u mężczyzn zminiejszyła się o 50 %,a w Anglii między 1972
a 1997 rokiem zachorowanie na raka jędra podwoiło się.
Od lat
dyskutowany jest również związek między działaniem hormonalnym
niektórych związków chemicznych a zachorowaniem kobiet na raka
piersi lub raka podbrzusza.
Kobieta
w ciąży lub matka karmiąca przekazuje dalej do organizmu swojego
dziecka substancje szkodliwe, co może mieć wpływ na jego rozwój
umysłowy i zachowanie.
Niski poziom inteligencji i problemy z
czytaniem spotkano u dzieci, których matki w czasie ciąży były
narażone na dużą koncentrację PCB (polichlorowane bifenyle).
Naukowcy są również zatroskani tym, że okres dojrzewania
młodzieży występuje coraz wcześniej. I tak np. u dziewcząt z
Puerto Rico , które miały kontakt z dużymi ilościami ftalatów,
już w wieku 8 lat rozwijają się piersi i bardzo wcześnie
występuje u nich pierwsza menstruacja.
W
kosmetykach substancje te używane są jako emulgatory, które łączą
tłuszcz i wodę w jednolitą masę. Ale mogą być również
stosowane jako tensydy, czyli substancje myjące.
Znaleść je
można w wielu szamponach, kremach,make´upach, pastach do zębów i
sprayach do włosów.
Toksyczne składniki kosmetyków
Autor od 1996 roku prowadzi badania eksperymentalne nad właściwościami toksycznymi składników kosmetyków, głównie węglowodorowymi i fenolowymi. Strona niniejsza nie ma charakteru komercyjnego, a jedynie naukowo-informacyjny.
Wiele ciekawych informacji znajdzie Czytelnik na anglojęzycznych stronach:
http://www.organicconsumers.org/bodycare/toxic_cosmetics.cfm
http://www.essentialwholesale.com/ing-natsource.html
http://www.testedonhumans.com/alert.html
http://www.organichealthandbeauty.com/10commonchemicals.html
http://www.iloveorganic.com/natural_organic_cosmetics.htm
http://www.hallgold.com/toxic-chemical-ingredients-directory.htm
http://www.cdc.gov/niosh/rtecs/ys297548.html
http://www.ecocycle.org/TimesFall2000/ToxicWasteonYourFace.cfm
http://www.alkalizeforhealth.net/Ltoxiccosmetics.htm
http://inspiredliving.com/organic/a~skincarechemicals.htm
Witam na stronie omawiającej właściwości toksykologiczne składników kosmetyków.
Przed kupnem każdego preparatu do pielęgnacji i higieny skóry warto przeczytać jego skład chemiczny. Niepoważne jest płacenie za produkt, który działa szkodliwie na naszą skórę, a nawet cały organizm. Szczególnie istotne jest staranne dobieranie kosmetyków pielęgnacyjnych dla dzieci, kobiet ciężarnych i karmiących. Większość składników preparatów kosmetycznych przenika do krwi i wywiera działanie ogólne oraz wpływa na rozwój zarodka oraz płodu. Niektóre ze składników kosmetyków przenikają także do mleka.
Pamiętajcie, że większość z tych składników wcieracie codziennie w skórę i włosy, wdychacie używając aerozole, z reguły trwa to do końca życia.
Ma to zgubne skutki w postaci ciągłych wyprysków, przewlekłych stanów trądzikowych, łupieżu, łuszczenia się małżowiny usznej, wypadania włosów, zaburzeń miesiączkowania, zaburzeń potencji, kłopotów zajścia w ciążę, problemów z utrzymaniem ciąży, zaburzeń hormonalnych. Tak naprawdę postępująca i nadmierna chemizacja środowiska i naszego codziennego życia – sukcesywnie nas zabija.
Wiele osób cierpi także na rozmaite choroby skórne, których przebieg może znacząco się pogorszyć pod wpływem niektórych związków chemicznych.
Nie zatruwajmy się z powodu naszej niewiedzy i zarazem przebiegłości niektórych producentów kosmetyków.
Składnik kosmetyku, nazwa chemiczna, nazwa handlowa lub synonimowa składnika |
Toksyczność składnika kosmetyku |
1,4-dioxane Dioksan (C4H8O2), pochodna glikolu etylenowego |
Substancja pełniąca funkcje rozpuszczalnika dla wielu innych składników w kosmetykach. Łatwo przenika przez nabłonki i skórę do krwi wywołując działanie ogólne. Działa drażniąco na skórę i błony śluzowe, wywołuje stan zapalny i przesuszenie tkanki. Uszkadza strukturę lipidowo-białkową błon komórkowych, niszczy surfaktant pęcherzyków płucnych. Wykazuje wysokie powinowactwo do układu nerwowego, płuc, serca, wątroby i nerek. Powoduje niewydolność tych organów i martwicę (marskość). Przenika do mleka matki i do płodu w razie ciąży. Działa embriotoksycznie i teratogennie, rakotwórczo i oftalmotoksycznie (uszkadza narząd wzroku). Przy dłuższym stosowaniu na skórę powoduje świąd i dermatozę. |
AHA alpha hydroxy acid |
Stosowane są do wyrobu kosmetyków keratolitycznych, czyli złuszczających chemicznie naskórek. Niestety stosowane przez dłuższy czas wysuszają naskórek, powodują stan zapalny, a następnie pękanie skóry; zaburzają wydzielanie łoju i potu oraz gospodarkę kwasowo-zasadową skóry. |
Bentonite sodium bentonite quaternium-18 bentonite |
Bentonit wnika do porów skóry, czyli ujść gruczołów łojowych i potowych. Po wpływem wilgoci powiększa swoją objętość. Wraz z potem i łojem, a także innymi składnikami kosmetyków (parafina) zatyka pory tworząc czopy. Przyśpiesza tworzenie się zaskórników (comedones) i stanów zapalnych oraz ropnych gruczołów łojowych. Utrudnia oddychanie i wymianę metabolitów w skórze. Sprzyja rozwojowi bakterii trądzikotwórczych stwarzając dla nich warunki beztlenowe. |
Benzalkonium Chloride Mieszanina chlorków alkilodimetylobenzyloamoniowych et Benzalkonium bromide Mieszanina bromków alkilodimetylobenzyloamoniowych czwartorzędowe związki amoniowe |
W kosmetykach pełnią rolę emulgatora i antyseptyku. Niekiedy korzystnie działają na cerę trądzikową zapobiegając pojawianiu sie nowych zmian. Usuwają również zaskórniki i likwidują łojotok skóry, zapobiegają zmianom ropnym. Przewlekle stosowane powodują przejście trądziku zwykłego (bakteryjnego) w trądzik chlorowy i bromkowy, trudny do wyleczenia. Zmiany wówczas zlokalizowane są wokół nosa i ust oraz oczu, niekiedy na brodzie w formie krostek i cyst z surowiczym płynem. Ponadto pojawia się wówczas rumień lub złuszczające zapalenie skóry. Może spowodować zapalenie spojówek oraz świąd skóry z pokrzywką. Nie stosować u kobiet w ciąży. |
BHA (butylated hydroxyanisole) |
Przeciwutleniacz. Powoduje swędzące wysypki na skórze i rumień. |
BHT Butylated Hydroxytoluene C15H24O 2,6-di-tert-butyl-p-cresol |
Stosowany jako konserwant i przeciwutleniacz w kosmetykach od 1947 roku. U niektórych osób powoduje alergiczne kontaktowe zapalenie skóry. |
Carbomer 934, 940, 941, 960, 961 Polimery kwasu akrylowego (acrylic acid)
|
Wywołują stan zapalny swędzenie skóry po którym pojawia się pokrzywka. Po dostaniu się do oczu – stan zapalny spojówek i łzawienie. |
Cocamidopropyl betaine (CAPB) ocoyl amide propyldimethyl glycine, coconut oil amidopropyl betaine, tegobetaine L7, N-cocamidopropyl-N,N-dimethylglycine hydroxide |
Jest to detergent anionowy, podstawa płynów kąpielowych, żeli do kąpieli, szamponów i mydeł w płynie. Jeżeli występuje samodzielnie w produkcie wówczas nie jest szkodliwy. Jednakże w połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne zapalenie skóry. |
Coco-betaine |
Syntetyczny detergent. Wywołuje wysypkę drobnopęcherzykową na skórze, zwłaszcza w pachwinach i wokół nosa oraz jamy ustnej. |
Cocoyl Sarcosine |
Związek powierzchniowo czynny. Powoduje stan zapalny skóry. |
Diethanolamine DEA Dietanolamina Triethanolamine (TEA) Monoethanolamine (MEA) Cocomide DEA Cocamide DEA
|
Dodawane do kosmetyków jako emulgatory i detergenty. Dla zmylenia konsumentów do nazw chemicznych dodawane są przedrostki sugerujące niby naturalne pochodzenie substancji syntetycznej, np. TEA Sodium Lauryl Sulfate, Cocamide DEA, MEA, Lauramide DEA. W połączeniu z innymi związkami azotowymi (np. obecnymi także w kosmetykach) tworzą rakotwórcze (kancerogenne) nitrozaminy. Działają drażniąco na błony śluzowe i skórę w pachwinach wywołując pokrzywkę i świąd. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Dimethicony ilicone rubber, silicone latex, latex, dimethyl silicone, simethicone, dimethyl polysiloxane, dermafilm, silbar, dimethicream, poly(dimethylsiloxane), methyl silicone, dimethicone 350, good-rite |
Powoduje podrażnienie skóry. Zaostrza objawy trądziku. |
Disodium EDTA EDTA = ethylenediaminetetraacetic acid (warseniany) |
Pełni rolę stabilizatora w kosmetykach. Często jednak zanieczyszczony i działa kancerogennie. Podrażnia skórę i błony śluzowe. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
DMDM Hydantoin & Urea Glydant |
Wydziela rakotwórczy i drażniący formaldehyd. Działa szkodliwie na gruczoły ekrynowe i apokrynowe, zaburza czynności gruczołów łojowych i hormonalnych (dokrewnych). U dziewcząt i młodych kobiet niektóre metabolity tego związku wywołują nadmierne owłosienie, podobnie jak dwufenylohydantoina. Wywołuje stany zapalne skóry. Może powodować nowotwory. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
FDC-n (FD&C) |
Barwniki rakotwórcze i podrażniające błony śluzowe oraz skórę. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Fragrances |
Tym terminem określa się składniki zapachowe i poprawiające koloryt kosmetyków. Często pod tą nazwą kryją się substancje silnie uczulające (alergeny) i kancerogenne. Producent nie mający nic do ukrycia i na sumieniu po prostu poda nazwy chemiczne tej grupy składników, zwłaszcza gdy te są pochodzenia naturalnego. Tak jednak rzadko się zdarza. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Methyl Chloroisothiazolinine |
Posiada właściwości kancerogenne, mutagenne i silnie uczulające (alergen). Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Methylparaben C8H8O3 4-Hydroxybenzoesyremethylester, methyl-p-hydroxybenzoat
|
Powoduje alergiczne stany zapalne skóry (wyprysk kontaktowy = eczema) typu pokrzywki, rumienia i strupków po pęknięciu pęcherzyków. Wchłania się ze skóry do krwi i limfy działając ogólnie. Szczególnie łatwo przenika przez skórę w pachwinach, klatce piersiowej, szyi i w okolicach narządów płciowych. Działa estrogennie. Może niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn działa feminizująco. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Mineral oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum liquidum Olej mineralny, parafina, olej parafinowy |
Produkty destylacji ropy naftowej. Nie wchłaniają się z jelit i skóry. Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni. |
Oxybenzone |
Dodawany do kosmetyków jako filtr przeciwsłoneczny (filtr UV). Działa rakotwórczo. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
|
Parabeny = Parabens Methyl, Ethyl Propyl i Butyl Parabens |
Przedłużają trwałość kosmetyków. Powodują alergiczne stany zapalne skóry (wyprysk kontaktowy = eczema) typu pokrzywki, rumienia i strupków po pęknięciu pęcherzyków. Wchłaniają się ze skóry do krwi i limfy działając ogólnie. Szczególnie łatwo przenikają przez skórę w pachwinach, klatce piersiowej, szyi i w okolicach narządów płciowych. Działają estrogennie. Mogą niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn działają feminizująco. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Phenoxyethanol |
Substancja wywołuje wypryski i pokrzywkę na skórze |
Polyethylene Glycol (PEG) Gliko polietylenowy PEG-20 Gliceryl Laurate PEG (4-200) Butylene Glycol |
Zatykają pory w skórze, wywołują wysięki wokół gruczołów łojowych oraz apokrynowych. Stan zapalny i wysięk uwidacznia się w pachwinach i na twarzy. Powodują pokrzywkę, świąd i pękanie głębokie naskórka. Jeśli są zanieczyszczone dioksanem (1,4-dioxane) wówczas nabierają właściwości kancerogenne (rakotwórcze). Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Polysorbate (20-85) |
Emulgator, stabilizator emulsji. Powodują reakcje alergiczne i świąd skóry. Skóra staje się sucha i spękana. Polisorbate 80 i 60 stymuluje rozwój nowotworów. |
Propylene Glycol Glikol propylenowy, PG Xylene Glycol |
Stosowane w wielu kosmetykach jako rozpuszczalnik. Działają rakotwórczo. Silnie toksyczny w razie spożycia (uszkadza wątrobę, układ nerwowy i nerki). Resorbują się ze skóry do krwi i limfy. Uszkadzają nabłonki, tkankę łączną i mięśniową. Zastosowane na skórę wysuszają naskórek, ale równocześnie podrażniają gruczoły łojowe i apokrynowe wywołując stan zapalny i wysięki wokół gruczołów. Uszkadzają powłoczki włosów. Wywołują podrażnienie naskórka i skóry właściwej, świąd i kontaktowe (alergiczne) zapalenie skóry. Łój i złuszczone keratynocyty z glikolami tworzą substancję zatykająca ujścia gruczołów. W pachwinach i wokół narządów płciowych powodują wypryski drobnopęcherzykowe przechodzące potem w strupki i rozpadliny. Kosmetyki zawierające glikol propylenowy w razie dostania się do oczu powodują zapalenie gałki ocznej i spojówek, co objawia się łzawieniem, pieczeniem, świądem i opuchnięciem powiek. Uszkadzają strukturę lipidowo-proteinową błon komórkowych. Wdychane podczas używania aerozoli z kosmetykami uszkadzają nabłonki układu oddechowego i powodują kaszel oraz nieżyt. Uszkadzają komórki krwi i szpik kostny. W neuronach i w mięśniach zaburzają procesy przewodzenia podniet i proces skurczu. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Quaternium-15 C9H16Cl2N4 Cis isomer of 1-(3-chloroallyl)-3,5,7-triaza-1-azoniaada mantane-chloride,N-(3-chloroallyl)-hexammonium chloride # Imidazolidinyl urea, synonimy: Germall, Abiol iodopropynyl butylcarbamate Diazolidinyl urea Bromonitropropane diol = Bronopol Tris (hydroxymethyl) nitromethane = Tris Nitro N,N-methylenebis (N'-)1-(hydroxymethyl)-2,5-dioxo-4-imidazolidinyl urea Urea, N,N-methylenebis [N'-[3-(hydroxymethyl)-2,5-dioxo-4-imidazolidinyl] 1,1'-Methylenebis[3-[3-(hydroxymethyl)-2,5-dioxo-4-imidazolidinyl]urea] Imidurea NF N-(3-chloroallyl)-Hexaminium chloride cis-1-(3-chloroallyl)-3,5,7-Triaza-1-azonium-adamantane chloride 1-(3-chloroallyl)-3,5,7-Triaza-1-azonium-adamantane chloride Methanamine-3-chloroallylochloride Preventol D 1 Chloroallyl methanamine chloride Dowicil 75, 100, 200 Azonium-adamantane chloride Biopure 100 Imidurea Sept 115 Tristat 1U Unicide U-13 Polecam też artykuł 1 (polski) lub tutaj artykuł 2 (angielski) artykuł 3 (angielski)
|
Konserwanty w kosmetykach. Wywołują
alergiczne kontaktowe zapalenie skóry (allergic contact
dermatitis). Objawy: przesuszenie skóry, złuszczanie naskórka,
zaczerwienienie, pieczenie lub świąd, pękanie skóry,
sączenie, strupki, niewielkie krwawienia Alergicznemu dermatitis towarzyszy często zakażenie bakteriami ropnymi. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. Niektóre z tych związków wywołują trądzik kosmetyczny typu chlorowego, niezmiernie oporny na leczenie. |
Sodium Cyanide |
Substancja rakotwórcza, alergizująca i mutagenna. Działa embriotoksycznie i teratogennie. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Sodium Lauryl Sulfate Sodium Laureth Sulfate Ammonium Lauryl Sulfate Sodium Myreth Sulfate Laurylosiarczany sodu Sodium Lauryl Sulfate = SLS Sodium Laureth Sulfate = SLES |
Typowe detergenty syntetyczne, stosowane od dawna w przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Obecnie są niemal w każdym toniku, balsamie, żelu myjącym, zmywaczu, szamponie i płynie do kąpieli. Powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, upośledzają czynności gruczołów apokrynowych, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych. Powodują podrażnienie oczu i zapalenie spojówek. W razie dostania się do jamy nosowej, np. podczas mycia powodują nieżyt nosa. Przenikają ze skóry do krwi wywołując działanie ogólne. Ulegają kumulacji w ustroju. Są metabolizowane w wątrobie. Uszkadzają układ nerwowy i układ odpornościowy skóry. Obniżają stężenie estrogenów, mogą wzmagać niekorzystne objawy menopauzy. Wcierane w piersi i narządy płciowe mogą indukować nowotwory i uszkadzać spermatogenezę oraz owogenezę. Uszkadzają osłonki włosów powodując łamliwość i rozdwajanie włosów. SLS i SLES wchodzące w skład kosmetyków mogą być zanieczyszczone rakotwórczymi dioksanami (dioxane). SLS są mutagenami uszkadzającymi materiał genetyczny. Nazwy handlowe składników sugerują, że są to naturalne produkty, a tak nie jest. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Sodium Oleth Sulfate |
W razie zanieczyszczenia tlenkiem etylenu (ethylene oxide) i dioksanem (dioxanem) działa silnie rakotwórczo. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Sodium PCA (NAPCA) |
Uszkadza włosy (łamliwość, rozdwajanie, wypadanie) i wywołuje reakcje alergiczne. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Sorbolene |
Ułatwia zemulgowanie zawiesin. Zatyka pory w skórze, zaburza czynności gruczołów potowych i łojowych. Wywołuje wyprysk na skórze (eczema). |
Stearamidopropyl Tetrasodium EDTA |
W obecności związków azotowych tworzy rakotwórcze nitrozaminy. Działa teratogennie. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Styrene Monomer |
Karcinogen (związek rakotwórczy), alergizujący i mutagenny. Działa teratogennie. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. |
Talc Talk |
Badania prowadzone od 20 lat dowodzą, że talk posiada właściwości fizykochemiczne odpowiedzialne za powstawanie nowotworu. Ponadto talk z łojem, potem i kosmetykami tworzy izolującą mazistą substancję zaburzającą oddychanie i czynności wydzielnicze skóry. Może przyczyniać się do rozwoju stanów zapalnych oraz ropnych gruczołów apokrynowych i łojowych. |
Triclosan |
Antyseptyk w kosmetykach. Długotrwale stosowany powoduje nowotwory skóry i błon śluzowych u zwierząt. Działa teratogennie. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. Niekiedy używany do leczenia trądziku i dodawany do kosmetyków przeciwtrądzikowych. Stosowany krótko nie działa toksycznie. |
Więcej na temat składników kosmetyków można znaleźć na stronach:
http://www.luskiewnik.gower.pl/informacje_kwiecien.html
http://www.luskiewnik.gower.pl/informacje_maj.html
http://www.luskiewnik.gower.pl/informacje_czerwiec2004.html
http://www.luskiewnik.gower.pl/informacje_lipiec2004.html
Wykaz substancji naturalnych i syntetycznych stosowanych do produkcji kosmetyków dostępny jest tutaj:
Wykaz roślin wykorzystywanych do produkcji kosmetyków dostępny jest tutaj